Przywracamy włosy do życia po zimie

Włosy, duszone przez kilka miesięcy pod czapkami, kapturami, kaskami narciarskimi, nie chcą się obudzić do życia. Są „przyklapnięte”. Czas je aktywizować! Skoro z powodu naturalnie występującego zimna – zostały pozbawione energii – najlepiej podziałać na nie również naturalnymi sposobami! Naturalne, czyste, roślinne składy znajdziecie w kosmetykach do pielęgnacji włosów marki PAT&RUB. Roślinne ekstrakty i masła oraz witaminy pomogą je właściwie pielęgnować, odżywiać i nawilżać.

Łagodne mycie, wzmocnienie i powrót witalności

Lubimy, gdy włosy są puszyste, lekkie. W tym celu, przede wszystkim, musimy dobrze oczyszczać je ze środków do stylizacji. Włosy lubią łagodną pielęgnację, którą zapewnią niedrażniące detergenty roślinne. Dodajmy do tego ekstrakt z bringraj i ekstrakt z żeń-szenia, które będą wzmacniać i stymulować cebulki. Ekstrakt z babki płesznik sprawi, że włosy będą widocznie pogrubione, błyszczące, a ekstrakt z zielonej herbaty wspaniale je odświeży. Naturalny jogurt zbalansuje skórę głowy. A to wszystko w naturalnym Szamponie objętość i wzmocnienie PAT&RUB.

Włosy odżywione, lśniące i miękkie

Gdy nasze włosy są przyjemnie miękkie, chętnie zanurzamy w nich dłoń. Do tego – miękkie – lepiej poddają się stylizacji. Dlatego, po umyciu – zawsze warto nałożyć odżywkę.  Odżywka objętość i wzmocnienie powstała z myślą o włosach cienkich, słabych, przyklapniętych, ze skłonnością do wypadania. Tutaj znów mamy wszystkie cenne roślinne ekstrakty: z żeń-szenia, bringraj, babki płesznik. Dodatkowo, masło shea nawilża, wygładza i naturalnie chroni przed promieniami UV, które już niedługo na pewno zaczną dawać się we znaki. Ochroni je też naturalna witamina E, a dodatkowo – nabłyszczy. Odżywka działa zbawiennie nie tylko na włosy, które nabierają blasku i łatwiej się układają, ale też przywraca równowagę skórze głowy. Dużą jej zaletą jest też lekkość. Nie przeciąża włosów, a właśnie dodaje dodatkowej puszystości.

Przypadki szczególne

Czasem jednak, szampon i odżywka to za mało. Włosy mogą być dodatkowo zniszczone częstym układaniem z użyciem gorącego strumienia suszarki, trwałą ondulacją, farbowaniem. Albo też trwają uporczywie przyklejone do głowy, bo są ciężkie i mają dużą skłonność do przetłuszczania. Wtedy warto 1-2 razy w tygodniu, przed umyciem włosów, zastosować maskę.

Włosy przesuszone, zniszczone zabiegami stylizacyjnymi wymagają intensywnego odżywienia, nawilżenia i wygładzenia. Maska regeneracja – intensywna kuracja zawiera ekstrakt z mydlnicy, który ma działanie łagodzące i wspomaga gojenie. Podrażnienia łagodzi tu również woda oczarowa. Masło shea wygładza i nawilża. Olej żurawinowy zwalcza wolne rodniki, proteiny pszeniczne regulują i wzmacniają. Olej konopny, przede wszystkim, ułatwia penetrację wszystkim innym składnikom, a sam dodatkowo odżywia i chroni. Ekstrakt z hibiskusa nawilża i w przypadku włosów farbowanych – pomoże zatrzymać kolor. Ta maska, to również bomba witaminowa, bo zawiera witaminy: E – dodajacą blasku, B3, B6 – stymulujące wzrost, B5 – dodającą objętości i C – chroniącą kolor.

Maska do włosów tłustych reguluje pracę gruczołów łojowych i tym samym zapobiega nadmiernemu przetłuszczaniu się włosów. Do tego znakomicie oczyszcza, sprawia że włosy stają się lekkie i bez użycia pianek – same chętnie „odklejają się” od skóry głowy i unoszą w górę. Oczywiście efekt ten najlepiej widać przy włosach krótkich, które w dniu użycia maski – nie potrzebują nawet żadnej pianki czy lakieru, by unieść się u nasady. Woda miętowa działa antyseptycznie na włosy i skórę, zielona glinka regeneruje i odżywia. Ekstrakt z łopianu wzmacnia i oczyszcza, a ekstrakt ze skrzypu wzmacnia. Tutaj również znajdziemy całe bogactwo witamin oraz inulinę – naturalny kondycjoner.

Maski można nakładać na suche – lub dla ułatwienia rozprowadzenia – lekko zwilżone włosy, po czym powinny na nich pozostać 10-30 min. W cieple – działanie jest szybsze, dlatego warto np. owinąć głowę ręcznikiem. Użycie odżywki po zastosowaniu masek i późniejszym umyciu włosów nie będzie już konieczne.

Wskazana delikatność

Jak już zrewitalizujemy nasze włosy – pamiętajmy, by na co dzień obchodzić się z nimi delikatnie. Tak samo jak łagodne mycie i regularne odżywianie – ważne jest to, jak traktujemy nasze włosy podczas stylizacji.

Szczotkowanie – przede wszystkim niech będzie cierpliwe, bez gwałtownych ruchów, kończących się splątaniem. To ważne, zwłaszcza w przypadku włosów dosyć długich. Poza tym pamiętajmy, że nasze włosy bardziej polubią szczotki i grzebienie z naturalnego drewna niż sztucznych tworzyw czy metali. Preferują też być czesane bardziej na sucho, niż na mokro, bo wtedy nie są tak podatne na niszczenie, łamanie.

Suszenie – niezbyt gorącym płomieniem i z odległości 20-30 centymetrów. Najlepiej, gdy w ogóle włosy schną same, ale na ten luksus pozwolić mogą sobie raczej panie z dłuższymi fryzurami. One nie muszą martwić się, by ten kosmyk nad czołem - to był w ta stronę, a ten nad uchem - to w tamtą. Ale chłodniejszy strumień już powinien złagodzić traktowanie suszarką. Dobrym rozwiązaniem jest też delikatne podsuszenie i nawinięcie na wałki, które pokręcą lub w zależności od swego rozmiaru – dodadzą puszystości. Tylko też wybierajmy te, które nie plączą włosów.

Środki do stylizacji – pianki, lakiery – ważne, by nie przeciążały, nie oblepiały. Warto poczytać, co jest napisane na opakowaniach. Producenci muszą podążać za wzrostem świadomości konsumentów i… podążają. Na rynku zaczynają już pojawiać się produkty „light” do stylizacji włosów, które pomagają je układać, ale nie obciążają niepotrzebnymi składnikami.

Po zastosowaniu wszystkich powyższych zabiegów – włosy z pewnością bez kompleksów wychyną spod czapki, a wiosenny wiatr z przyjemnością się w nie zaplącze…

Kosmetyki naturalne PAT&RUB można kupić w sklepie internetowym www.patandrub.pl.

Partnerem artykułu jest: